Strona główna

"Dni, którycj nie znamy"

Tyle było dni do utraty sił Do utraty tchu tyle było chwil Gdy żałujesz tych , z których nie masz nic Jedno warto znać , jedno tylko wiedz , że Ważne są tylko te dni których jeszcze nie znamy Ważnych jest kilka tych chwil , tych na które czekamy Pewien znany ktoś , kto miał dom i sad Zgubił nagle sens i w złe kręgi wpadł Choć majatek prysł , on nie stoczył się Wytłumaczyć umiał sobie wtedy właśnie że Ważne są tylko te dni , których jeszcze nie znamy Waznych jest kilka tych chwil , tych na które czekamy Jak rozpoznać ludzi , których już nie znamy ? Jak pozbierać myśli z tych nie poskładanych? Jak oddzielić nagle serce od rozumu? Jak usłyszeć siebie pośród śpiewu tłumu? Jak rozpoznać ludzi , których już nie znamy? Jak pozbierac myśli z tych nie poskładanych? Jak odnależć nagle radość i nadzieję ? Odpowiedzi szukaj , czasu jest tak wiele ... Ważne są tylko te dni , których jeszcze nie znamy Ważnych jest kilka tych chwil na które czekamy ..

"Tango Anawa"

Teatr to dziwny teatr jedyny gdzie sens , gdzie treść czort jeden zna tam fortepiany i mandoliny w szalonym tangu Anawa Pani mi mówi -niemożliwe pani mi mówi - mnie się zdaje pani mi mówi - niedowiary pani mi mówi - że to żart co jest możliwe to mozliwe co mnie się zdaje to się zdaje a pani nie wie co ja czuję gdy śpiewam tango Anawa Teatr to dziwny ,teatr jedyny w nim przedstawienie wiecznie trwa pogromcy zwierząt i arlekiny i szał iluzji Anawa Pani mi mówi niemożliwe..... Teatr to dziwny , teatr jedyny a drugi taki nie wiem gdzie przychodzą do nas piekne dziewczyny i śmieją się i bawią się Pani mi mówi - niemożliwe że te kawały pani zna że to naiwne i fałszywe to całe tango Anawa Co jest fałszywe to fałszywe co mnie się zdaje to się zdaje a pani nigdy nie zrozumie co to jest tango Anawa

"Nie dokazuj"

Było kedyś w pewnym mieście wielkie poruszenie wystawiano niesłychanie piękne przedstawienie wszyscy dobrze się bawili , chociaż był wyjątek Młoda pani w pierwszym rzędzie wszystko miała za nic nawet to że spiewak śpiewał tylko dla tej pani i choć rozum tracił dla niej , śmiała się klaskała W drugim akcie śpiewak spiewał znacznie już rozwazniej młoda pani była jedna ciągle niepoważna aż do chwili , kiedy nagle , nagle wśród pokazu padły słowa : Nie dokazuj , miła nie dokazuj przecież nie jest z ciebie znowu taki cud nie od razu , miła nie od razu nie od razu stopisz serca mego lód Innym razem zaproszony byłem na wernisaż na wystawy póżną nocą w głębokich piwnicach czy to były płótna mistrza czy Kantena nie pamietam Były tam obrazy wielkie , płótna kolorowe z nieskromnymi kobietami szkice nastrojowe całe szczęście , że natura martwą jednak były Nie dokazuj , miła nie dokazuj ..... Była także inna chwila , której nie zapomnę Był raz wieczór rozmarzony i nadzieje płonne przez dziewczynę z końca sali podobną do róży której taniec w sercu moim święty spokój zburzył Wtedy zdarzył się niezwykły, przedziwny wypadek sam już nie wiem jak to było trudno opowiadać jedno tylko dziś pamiętam jak jej zaspiewałem: "Usta milczą , dusza śpiewa usta milczą , świat rozbrzmiewa " lecz dziewczyna nie słyszała tańcem już zajęta w tańcu komuś zaśpiewała to co tak pamiętam "Nie dokazuj ,miły nie dokazuj przecież nie jest z ciebie znowu taki cud nie od razu, miły nie od razu stopisz serca mego lód" Nie dokazuj ,miła nie dokazuj przecież nie jest z ciebie znowu taki cud nie od razu , miła nie od razu nie od razu stopisz serca mego lód !

"Będziesz moją Panią"

Będziesz zbierać kwiaty będziesz się uśmiechać będziesz liczyć gwiazdy będziesz na mnie czekać I ty właśnie ty będziesz moją damą i ty właśnie ty będziesz moją panią Będą ci grały skrzypce lipowe będą śpiewały jarzębinowe drzewa, liście, kwiaty wszystkie Będę z tobą tańczyć bajki opowiadać słońce z pomarańczy w twoje dłonie składać I ty właśnie ty będziesz moją damą i ty właśnie ty będziesz moją panią Będą ci grały nocą sierpniową wiatry strojone barwą słońca będą śpiewały, śpiewały bez końca Będziesz miała imię jak wiosenna burza będziesz miała miłość jak jesienna burza I ty właśnie ty będziesz moją damą i ty właśnie ty będziesz moją panią

"W dzikie wino zaplątani"

W przydomowym ogrodzie życie prawie nad stan mogłabyś mieć moja pani lecz cóż radzić na to mam nakrył ogród dziki łan i myśmy tacy zaplątani Bo w ogrodzie rośnie pnącze 2x w dzikim winie świat się plącze bo w ogrodzie dzikie wino kto je tutaj siał dziewczyno/ kto je tutaj siał Powiedz kto mógł zasiać to dzikie wino może to zrobiłaś ty ej, dziewczyno po co tu zasiałaś to dzikie wino po co je tu dałaś Gdy ona mówi do mnie, że karocą jechać chce i mówi do mnie tak jak do ściany nie o to wcale chodzi że karocy nie ma, nie ja jestem tylko cały zaplątany Bo w mym domu rośnie pnącze 2x okno z drzwiami mi się plącze bo w mym domu dzikie wino kto je tutaj siał dziewczyno kto je tutaj siał powiedz kto mógł zasiać to dzikie wino może to zrobiłaś ty ej, dziewczyno po co tu zasiałaś to dzikie wino po co je tu dałaś w zaciętości wpadam gąszcz i buszując w pnączu zrywam wszystko z drzwi i ze ściany ona nagle mówi, że wina pragnę wina chcę ja jestem w pustym domu zaplątany gdzie to wino dzikie pnącze 4x czemu już nas nie oplącze mógłbym z tobą w winie ginąć i w osłonę winną zwinąć powiedz, kto zasieje nam dzikie wino może zrobisz dla mnie to ej dziewczyno powiedz, kto zasieje nam dzikie wino kto je tutaj dał

"Świecie nasz"

Pytać zawsze - dokąd, dokąd? Gdzie jest prawda, ziemi sól, Pytać zawsze - jak zagubić, Smutek wszelki, płacz i ból Chwytać myśli nagłe, jasne, Szukać tam, gdzie światła biel, W Twoich oczach dwa ogniki, Już zwiastują, znaczą cel, W Twoich oczach dwa ogniki, Już zwiastują, znaczą cel. Świecie nasz, świecie nasz, Chcę być z Tobą w zmowie, Z blaskiem twym, siłą twą, Co mi dasz - odpowiedz! Świecie nasz - daj nam, Daj nam wreszcie zgodę, Spokój daj - zgubę weź, Zabierz ją, odprowadź. Szukaj dróg gdzie jasny dźwięk, Wśród ogni złych co budzą lęk, Nie prowadź nas, powstrzymaj nas, Powstrzymaj nas w pogoni... Świecie nasz - Daj nam wiele jasnych dni! Świecie nasz - Daj nam w jasnym dniu oczekiwanie! Świecie nasz - Daj ugasić ogień zły! Świecie nasz - Daj nam radość, której tak szukamy! Świecie nasz - Daj nam płomień, stal i dźwięk! Świecie nasz - Daj otworzyć wszystkie ciężkie bramy! Świecie nasz - Daj pokonać każdy lęk! Świecie nasz - Daj nam radość blasku i odmiany! Świecie nasz - Daj nam cień wysokich traw! Świecie nasz - Daj zagubić się wśród drzew poszumu! Świecie nasz - Daj nam ciszy czarny staw! Świecie nasz - Daj nam siłę krzyku, śpiewu, tłumu! Świecie nasz - Daj nam wiele jasnych dni! Świecie nasz - Daj nam w jasnym dniu oczekiwanie! Świecie nasz - Daj ugasić ogień zły! Świecie nasz... Świecie nasz, świecie nasz, Chcę być z Tobą w zmowie, Z blaskiem twym, siłą twą, Co mi dasz - odpowiedz!

"Wiosna, ach to ty"

Dzisiaj rano niespodzianie zapukała do mych drzwi Wcześniej niż oczekiwałem przyszły te cieplejsze dni Zdjąłem z niej zmoknięte palto, posadziłem vis a vis Zapachniało, zajaśniało wiosna, ach to ty Wiosna, wiosna, wiosna, ach to ty Wiosna, wiosna, wiosna, ach to ty x4 Dni mijały coraz dłuższe, coraz cieplej było u mnie Coraz lżejsze miała suknie, lekko płynął wiosny strumień Wreszcie nocy raz czerwcowej zobaczyłem ją jak śpi Bez niczego. Zrozumiałem lato, ech że ty Lato, lato, lato, ech że ty Lato, lato, lato, ech że ty x4 Od gorąca twych płomieni zapłonęły liście drzew Od zieleni do czerwieni krążył lata senny lew Mała chmurka nad jej czołem, mała łezka słony smak Pociemniało, poszarzało-jesień jak to tak Jesień, jesień jak to tak Jesień, jesień, jesień jak to tak x4 Białe wiatry już zawiały, wiosny, lata wszystkie znaki Po niej tylko pozostały przymarznięte dwa leżaki Stoję w oknie, wypatruję nagle dzwonek u mych drzwi Zima, zima wchodźże szybciej, ogrzej się na parę chwil Wiosna, wiosna, wiosna, ach to ty ...

Strona główna